„Moja droga B.”
monodram Małgorzaty Bogdańskiej
14 marca 2018, godz. 19:00
„Moja droga B.”, inscenizacja felietonów Krystyny Jandy w adaptacji i reżyserii Marka Koterskiego. Występuje Małgorzata Bogdańska; premiera 26 stycznia 2012 r. w Teatrze Polonia w Warszawie.
Po spektaklu spotkanie Małgorzaty Bogdańskiej i Marka Koterskiego z widzami!
„Małgorzata Bogdańska mówi bez przerwy, opowiada o codziennych zmaganiach z życiem: kobiety, aktorki, matki, żony, przyjaciółki, gospodyni domowej, sąsiadki… Na oczach widzów przeistacza się w kolejne wcielenia, wyjmuje z walizy jakieś drobiazgi, ubrania, szminki. Cały czas jest w ruchu, w jakimś drżeniu, potrząsaniu głową i burzą włosów, gestykulowaniu, uśmiechaniu się i płakaniu. Spektakl składa się niewielkich scen, które płynnie przechodzą jedna w drugą i układają się w piękną opowieść o rzeczach najważniejszych: o tym, jak patrzeć, żeby zobaczyć, jak iść, żeby nie przegapić czegoś po drodze, jak słuchać, żeby usłyszeć wołanie… Małgorzata Bogdańska idealnie wciela się bohaterkę felietonów Krystyny Jandy, wchodzi w rolę kobiety, o której mężczyźni zwykle z lekceważeniem mówią „histeryczka” (bo większość uważa, że atrofia emocjonalna jest jedyną wartościową postawą w tym wspaniałym męskim świecie…). Na scenie widzimy taką właśnie kobietę – histerycznie reagującą na krzywdę, przewrażliwioną, płaczącą bez powodu czy umierającą ze szczęścia. Kobieco kobiecą! Przepiękną!
Pod koniec września Małgorzata Bogdańska wystąpi ze swoim monodramem w Nowym Jorku podczas piątej edycji festiwalu United Solo. Jest to obecnie bodaj największy na świecie festiwal monodramów, a jego założycielem i dyrektorem artystycznym jest polski artysta Omar Sangare. W tym roku będzie można zobaczyć ponad 130 spektakli z sześciu kontynentów."
https://teatruglodna.blogspot.com/2014/09/moja-droga-b-teatru-polonia-w-trzecim.html?spref=fb&m=1
Opublikowano 20th September 2014, autor: Marzena Dobosz
„Mistrzostwo świata, jeśli chodzi o konstrukcję spektaklu, o odwrócenie zasady gradacji scen. Paradoksalnie – im spokojniej i ciszej, tym napięcie bardziej rozsadza scenę. Bogdańska gra tak, że tylko bić brawo. Ma swoją manierę i pewną wadę wymowy (którą, jeśli chce, bez trudu eliminuje), co nie ma jednak żadnego znaczenia. Jest prawdziwa, w każdym momencie kontroluje swoje ciało. Kiedy mówi o sprawach fundamentalnych, albo chociaż trudnych – wierzy się jej bez zastrzeżeń. Bardzo kobieca. Piękna, plastyczna twarz, która potrafi wyrażać emocje (co w dzisiejszym świecie nie jest takie oczywiste).
To są zawsze najpiękniejsze chwile, gdy po spektaklu wraca się do domu i zawzięcie przypomina szczegóły spektaklu, który się podobał. Wierzcie mi, dyskusja po „Mojej drogiej B.” była niezwykle intensywna. Chciałoby się Bogdańskiej w teatrze więcej i więcej!"
PS Zastanawiam się, jak silnie musiała odebrać ten spektakl Krystyna Janda. Jeśli zauważyła to samo co ja, a zauważyć musiała...
fot. Robert Jaworski
bilety: 30.00 zł (bilet ulgowy) i 35.00 zł (bilet normalny)